fe.settings:getUserBoardSettings - non array given[4] - Endchan Magrathea
thumbnail of goodbye-putin.jpg
thumbnail of goodbye-putin.jpg
goodbye-putin jpg
(14.44 KB, 190x206)
Napięcie na Kremlu eskaluje i zaczyna się szukanie winnych niepowodzeń działań wojennych na Ukrainie. Jak donoszą niezależne media, Putin miał pozbyć się wielu wysoko postawionych dowódców z ministerstwa obrony i struktur bezpieki. Zdaniem politologa, Andrieja Piontkowskiego, wojsko może jednak przejść do kontrataku i do 9 maja - Dnia Zwycięstwa - usunąć Władimira Putina ze stanowiska prezydenta.

Skuteczna obrona armii ukraińskiej równoznaczna z niepowodzeniami wojsk rosyjskich powoduje na Kremlu coraz większą nerwowość. Od początku inwazji na Ukrainę Rosja doznaje poważnych strat militarnych, a jednocześnie mocne sankcje Zachodu popychają rosyjską gospodarkę w przepaść. Na "wierchuszce" trwa proces szukania winnych niepowodzeń na Ukrainie.

Kilka tygodni temu głośno zrobiło się o zawale serca, jaki miał przejść szef resortu obrony Rosji, Siegiej Szojgu. Niedawno dziennikarz śledczy z portalu Bellingcat, Christo Grozew, informował o czystkach w rosyjskiej bezpiece. Putin miał odsunąć nie tylko szefa FSB odpowiedzialnego za sprawy ukraińskie, ale również 150 oficerów.

- Były szef 5. służby (Służby Informacji Operacyjnej i Kontaktów Międzynarodowych) rosyjskiej FSB generał Siergiej Biesieda został przeniesiony do aresztu śledczego. Jego telefon pozostaje wyłączony już od dwóch tygodni. Odsunięto też około 150 oficerów tej służby. Dokonano czystki - większość tych osób, o ile nie została aresztowana, na pewno nie pracuje już w FSB

- mówił niedawno Grozew.

We wtorkowym wywiadzie dla BBC, Grozew informuje, że w Rosji trwa "szukanie kozła ofiarnego", a efektem jest eskalacja nastrojów wśród rosyjskich elit oraz służb bezpieki.

"Teraz wszyscy obwiniają się nawzajem. Elita Rosji dzieli się na tych, którzy w obawie przed trybunałem odcinają się od Putina i na tych, którzy wciąż próbują udowadniać swoją lojalność wobec dyktatora"

- mówił dziennikarz.
Czystki w rządzie

Leonid Newzlin, były dyrektor w Jukosie, który od wielu lat przebywa poza Rosją, na Telegramie podzielił się doniesieniami od swoich informatorów w Moskwie.

Ich zdaniem, Siergiej Szojgu, minister obrony, "jest poza rozgrywką" - przebywa na oddziale intensywnej terapii, podłączony do aparatury, co jest efektem zawału serca.

Co więcej, 20 generałów z ministerstwa obrony zostało aresztowanych pod zarzutami defraudacji środków związanych z "operacją ukraińską". Od 2014 r. miało się tego zebrać 10 mld USD. Szykowana ma być również sprawa karna przeciwko Arkadijowi Dworkowiczowi, w latach 2012-2018 wicepremierowi Federacji Rosyjskiej. Są oczekiwania, że będzie on zeznawać przeciwko współpracownikom.

Aresztowany miał zostać także inny z byłych wicepremierów, Władysław Surkow.
Dzień Pobiedy nie dla Putina?

Andriej Piontkowski, rosyjski politolog i publicysta, działający w Stanach Zjednoczonych, również jest zdania, że Putin niepowodzenie działań wojennych na Ukrainie zrzuca na pion wojskowy. Ten jednak może przejść do kontrataku.

Papierkiem lakmusowym będzie planowana przez Rosję ofensywa w Donbasie. Jeśli i ta się nie powiedzie, wówczas napięta sytuacja na Kremlu jeszcze mocniej wyeskaluje. W rozmowie z Ukraina24 Piontkowski stwierdził, że wówczas albo Putin będzie próbował dokonać masowych czystek w armii, albo zostanie przez wojsko uprzedzony.

- Ofensywa na Donbas potrwa maksymalnie dwa tygodnie - powiedział Andriej Piontkowski. Jego zdaniem, w razie porażki, może to być koniec Putina przy władzy już 9 maja.