Mieli tworzyć na zachodzie Ukrainy rosyjskie "republiki ludowe". SBU zatrzymało szajkę zdrajców
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o zatrzymaniu zdrajców, którzy planowali odłącznie części Ukrainy od kraju i uzależnienia jej od Rosji.
Agenci Kremla mieli na celu podzielenie Ukrainy i uzależnieniu jej części od Rosji. Obszary takie jak Iwano-Frankiwsk, Zakarpackie, Lwów, Tarnopol, Czerniowce miały zostać przekształcone w republiki ludowe, a następnie zjednoczone w jedno państwo - "Federalną Republikę Ukrainy".
"Logika tworzenia pseudoformacji polega na wstrząsaniu sytuacją na tyłach ukraińskiego wojska. Mianowicie - na tych terenach, których nie może zdobyć regularne wojsko. Według okupantów stworzenie pseudorepubliki pozbawiłoby siły zbrojne wsparcia i wsparcia z tyłu."
- przekazują służby.
Mroczne plany Kremla
Uzbrojeni separatyści mieli wyeliminować kluczowe siły bezpieczeństwa i urzędników państwowych. Następnie planowano przejąć budynki administracyjne w regionach i proklamować „republiki ludowe”.
Przy zdrajcach zabezpieczono gotowe manifesty skierowane do wojska, sił bezpieczeństwa i ludności cywilnej Ukrainy z wezwaniami do przyłączenia się do nich. Ponadto znaleziono apel do obcych państw z żądaniem uznania nowej „enklawy”. Do swoich działań mieli przekonać ponad pół tysiąca osób.
Plan Kremla nie dojdzie jednak do skutku. Organizator zdrady i kluczowe osoby siatki “separatystów” zostali zatrzymani w obwodzie iwano-frankowskim.
"Zgodnie z art. 109 (działania mające na celu zmianę siłą lub obalenie ustroju konstytucyjnego lub przejęcie władzy państwowej) kodeksu karnego, zdrajcy i jego wspólnikom grozi 10 lat więzienia."
- podaje SBU.